Autor Wiadomość
M.A.
PostWysłany: 2006-10-30 18:56    Temat postu:

Andrzej B. oprowadzał dzisiaj po bloku jakiegoś uczonego. Wąsy i teczkę miał - znaczy chyba uczony ...

Wyglądało to na jakiś odbiór czy oględziny w całym budynku. Padło pytanie, czy dużo było zgłoszeń od lokatorów. Okazało się, że chodziło o ogrzewanie . Może skończy się loteria z kaloryferami ...
Gość
PostWysłany: 2006-10-20 21:28    Temat postu:

Jaki jest sens montażu tych regulatorów przy kaloryferze, skoro łaskawcy w ciągu doby odcinają dopływ ciepła w/g swojego uznania?
HI
PostWysłany: 2006-10-20 19:38    Temat postu:

Ja czegoś nie rozumiem, co mają do tego oszczędności spółdzielni skoro każdy ma zamontowany licznik i zapłaci za tyle ile zużyje?
Gość
PostWysłany: 2006-10-20 18:25    Temat postu:

Ciekawe, kiedy komuś zawory na tyle puszczą, że cieć dostanie łupnia. Chyba na to uczciwie pracuje.

A na oficjalnej stronie PAX jest ogłoszony casting na J.W.N.N.P. Administratora. Może ktoś podejmie to wyzwanie ?! Twisted Evil
Katarzynka
PostWysłany: 2006-10-20 17:55    Temat postu:

Właśnie przeszliśmy bardzo "miłą" rozmowe w cztery oczy z panem B. Dowiedzielismy się, ze kaloryfery nie będa w dzień grzały bo tak jest ustawione. A jak spytaliśmy dlaczego to pan B. spytał: a to chcecie wiecej płacić? inaczej się nie da..On wie, ze jest zimno ale są oszczędności spółdzielni i bez dodatkowych kosztów dla spółdzielni i dla nas nie da się kaloryferów na dzień włączyć, dopiero jak będzie bardzo zimno. Niestety rozmowa skończyła sie wielką awanturą...
Katarzynka
PostWysłany: 2006-10-20 13:25    Temat postu:

No i znowu kaloryfery zimne Confused ...ja rozumiem ze jak świeci słonko to mogą je jakoś przykrecać żeby nie parzyły ale nie zakrecać całkiem. Dlaczego to spółdzielnia ma decydować kiedy ma grzać a kiedy nie? Od tego mamy w kaloryferach regulację... a w mieszkaniu od razu zimno się zrobiło, temperatura o kilka stopni spadła Wsciekly
3wdar
PostWysłany: 2006-10-20 10:09    Temat postu: Zakręcone zawory CO.

Jedną z przyczyn braku ciepła są pozakręcane zawory co w skrzynkach przy windzie (odkręcić trzeba te oznaczone jako "p" i "z" -uchwyt zaworu w pozycję pionową) lub (i) zawory w skrzynkach w domu przy drzwiach.U mnie mimo iż hydraulicy ponoć je poodkręcali w czasie sobotniej akcji nie zrobili tego dość dokładnie.
haleem
PostWysłany: 2006-10-19 19:38    Temat postu: Re: Awaria ogrzewania - kolejna z 18 na 19 października w no

kaczydlo napisał:

A co do Rady, to nie polegałabym na niej, bo gdybyśmy mieli czekać na 100 podpisów (inicjatywa Rady) to do maja by nie było ogrzewania.


może czas aby się z radą spotkać gromadnie
ewentualnie coś w niej zmienić Mruga
Loki
PostWysłany: 2006-10-19 17:27    Temat postu:

W godzinach 15:30 - 7:00 SPEC ma udostępniony nr 993 pod którym można a nawet trzeba zgłaszać awarie węzła ciepłowniczego. SPEC niezależnie czy jest to w nocy musi przyjąć zgłoszenie i wysłać ekipę by sprawdziła co się stało. Taką informację uzyskałem w SPEC w Dz. Reklamacji. Tak wiec jak grzejniki są zimne proszę zgłaszać!!!!!!!
kaczydlo
PostWysłany: 2006-10-19 16:25    Temat postu: Re: Awaria ogrzewania - kolejna z 18 na 19 października w no

"Może delegacja (nasza Rada) z Wiatracznej umówiłaby się na spotkanie z Prezesem Ślązakiem przy obecności administratorów (Brama + ten drugi) i dowiedzielibyśmy się co tam się dzieje?"

Ja również uwazam, że konfrontacja to jedyne rozwiązanie. Jeśli tylko Prezes znajdzie dla nas czas.
Ja osobiście rozmawiałam z panem Prezesem dwa razy, w dwóch różnych newralgicznych sprawach (m.in. o ogrzewaniu). Jego informacje różnią sie istotnie od opowiadań Wielkich Administratorów i przynajmniej można z nim spokojnie i rzeczowo porozmawiać.
A co do Rady, to nie polegałabym na niej, bo gdybyśmy mieli czekać na 100 podpisów (inicjatywa Rady) to do maja by nie było ogrzewania.
Katarzynka
PostWysłany: 2006-10-19 14:56    Temat postu:

Słuchajcie jeśli chodzi o tego drugiego administratora to on jest taki sam jak Brama... z nim też juz mieliśmy ścięcia jak windy nie dizałały zrobił nam awanture ze mamy wogóle pretensje. W zeszłą zimę ciagle cos było nie tak i wtedy tłumaczyli się np, ze mało ludzi mieszka i dlatego jeszcze moze nie wszystko działać. W tym roku widzę ze chociaż przyznaja sie że to awaria. Tylko że ja tej zimy nie mam zamiaru znowu przez PAX spędzić 2 tygodnie chora w łóżku!
Jeśli nie można ustawić temperatury powyzej 18 stopni to znaczy, że niezły sprzęt nam zainstalowali skoro się psuje i nie ma możliwości regulacji...
Monet
PostWysłany: 2006-10-19 14:34    Temat postu: Awaria ogrzewania - kolejna z 18 na 19 października w nocy

Mieszkańcy WIATRACZNEJ

Pan Brama od kilku dni jest nieuchwytny pod telefonem. Za każdym razem, kiedy wyłącza się ogrzewanie - Pan Brama również wyłącza swój telefon. Wczoraj w nocy (z 18 na 19 października) znowu wysiadła pompa (informacja otrzymana rano od drugiego administratora Wiatracznej) i ochroniarze nie mieli bladego pojęcia co robić w takiej sytuacji. Czekali do rana, żeby powiadomić Spec, który cytuje:"w nocy nie przyjmuje zleceń". O żadnym numerze telefonu do "dyżurującego" hydraulika nie mieli pojęcia.

Ludzie! Co będzie, jeśli nam wysiądzie pompa w weekend w środku zimy przy 20-stu stopniach mrozu? Najzwyczajniej w świecie zamarzniemy plus nasze rury, które mogą również popękać. Wtedy wylądujemy w kożuchach (o ile ktoś takie w ogóle posiada) na kilka dni, dopóki wymienią rury.
Nie wspomnę o tym, że pochorujemy się przez ten specyficzny "paxowski" mikroklimat.

MUSIMY COŚ ZROBIĆ
Wymówki administratora, że "uruchamiają dopiero ogrzewanie" nie jest żadnym tłumaczeniem na kolejną awarię pompy. Dlaczego wszystkie inne budynki w Warszawie i całej Polsce ogrzewają się bez problemów, tylko u nas wciąż jest problem.

KOLEJNA SPRAWA:
"Drugi" administrator powiedział, że w mieszkaniach NIE BEDZIE WIĘCEJ NIŻ 18 STOPNI.

Skąd te przepisy/zarządzenia ?!!!!

W związku z tak ustawioną temperaturą - ogrzewanie wyłącza się, kiedy na zewnątrz jest temperatura przekraczająca 14 st. Mają poinstalowane czujki temperatur na zewnątrz i właśnie dzisiaj na zewnątrz jest już za gorąco, żeby grzały grzejniki.

Ten zapis o 18 stopniach musimy koniecznie wyjaśnić, bo to są nasze pieniądze na ogrzewania i ile zużyjemy, tyle zapłacimy, więc to my Mieszkańcy tego budynku mamy prawo decydować o tym, jaką temperaturę będziemy mieli w swoich mieszkaniach.

CZEKAM NA PROPOZYCJE sposobów rozwiązania tej patowej sytuacji, póki jeszcze nie jest za późno (za zimno).

Może delegacja (nasza Rada) z Wiatracznej umówiłaby się na spotkanie z Prezesem Ślązakiem przy obecności administratorów (Brama + ten drugi) i dowiedzielibyśmy się co tam się dzieje?
Katarzynka
PostWysłany: 2006-10-19 12:26    Temat postu:

Fajnie się robi na dzień dobry awaria... w zeszłą zimę były takie same problemy z ciepłą wodą (wtedy od pana B. dowiedzieliśmy się, ze woda nie jest ciepła bo trzeba blok ogrzać Confused ).
Ciekawe co się będzie działo jak wszyscy włączą kaloryfery bo dużo ludzi nawet nie wie, ze mogą być zawory pozamykane Confused ...w zeszłym roku ktoś podjął decyzję zeby je zakrecić ale jakoś zapomnieli teraz poodkręcać...
M.A.
PostWysłany: 2006-10-19 11:35    Temat postu:

W innej awarii (prąd), o późnej porze, fachowo, szybko i bez łaski pomógł mi Pan z ochrony. Urzędując w tym samym pomieszczeniu , co nasz Mistrz, Ochrona ma po godzinach dostęp do kluczy oraz telefony do dyżurujących "fachowców" np. hydraulika.
kaczydlo
PostWysłany: 2006-10-19 11:07    Temat postu:

klatkaA napisał:
Okazalo sie ze byla awaria pompy, ktora samoczynnie sie wylaczyla.


A jeśli pompa będzie sie samoczynnie wyłączać co wieczór, to co mamy robić? Czekać do rana? U mnie rano w mieszkaniu było 14 stopni!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group